limity i ograniczenia nie interesują mnie
W Jira Software projekt Kanban jest dostępny z gotowym przepływem pracy ze stanami Backlog, Wybrano do prac programistycznych, W toku i Gotowe. Dzięki temu product owner może dodawać zadania do backlogu, a po dopracowaniu zadania lub historyjki użytkownika przenosi je do kolumny „Gotowe do rozpoczęcia prac programistycznych”.
Dodaj tagi do innych kont: Pamiętaj, że nie możesz przekroczyć 20 kont oznaczonych na zdjęciu lub filmie, jeśli chcesz uniknąć cienia Instagrama. Inne ograniczenia na Instagramie. Należy pamiętać, że są inni Limity na Instagramie że nie możesz zignorować w środku 2021 i które są opisane w jego warunkach użytkowania:
Wiadomość Chiny zaostrzają ograniczenia dla nieletnich; limity na oglądanie streamów i media społecznościowe. Lista wątków Forum. Mnie osobiście to nie przeszkadza. Tzn. to zależy
Kojarzysz stworka z reklamy pewnej sieci komórkowej (nju mobile), który śpiewa “ograniczenia i limity nie interesują mnie!”? Cóż… jeśli chcesz zdać ten egzamin i mieć świetnie hulającego Instagrama, niestety limity interesują Cię. A wbrew pozorom, tych na Insta jest tyle, że aż głowa mała. Czyli ile? Dużo, po prostu dużo.
Ograniczenia i Limity Bardzo Interesują Mnie Nie wiem jak Ty, ale ja ostatnio mam dość wysokoprocentowych, wielopoziomowych programów z których kasa szybko ucieka. Szukam czegoś co ma
Mit Frauen Flirten Über Was Reden. „Musisz poznać swoje ograniczenia, żeby je przezwyciężyć”. Erin Morgenstern. Spróbujmy najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie: czym są ograniczenia? Pytanie to może się wydawać dziwnym, bo teoretycznie każdy zna na nie Pierwsze, co przychodzi nam na myśl, to niemożność zrobienia czegoś, brak zgody z czyjejś strony na robienie tego, na co mamy ochotę. Dla ogółu społeczeństwa ograniczenia to prawa, nakazy i zakazy, które nie tylko mają być gwarancją naszego dobrego życia, ale mogą być też powodem do manipulowania nami. To w pewien sposób pozbawienie nas poczucia wolności. Jeżeli jednak mówi się o ograniczeniach, to zazwyczaj w kontekście tego, że są one nam narzucane przez kogoś innego. Mało kto jednak stwierdzi, że bardzo dużo ograniczeń w naszym życiu pochodzi nie ze strony kogoś innego, ale z naszego wnętrza. To my uszczuplamy częstokroć swoje szanse na zrobienie czegoś dobrego dla nas. Ograniczamy się przede wszystkim myśleniem i sposobem, w jaki podejmujemy decyzje. Najwięcej ograniczeń rodzi się w naszych głowach, z czego nie zdajemy sobie sprawy, bo najłatwiej jest nam obwiniać innych za naszą sytuację życiową i za nasze porażki. Są też inne ograniczenia, te które w większości nas interesują, czyli ograniczenia wypływające z choroby, starszego wieku, niepełnosprawności. Trzeba nam poznać samych siebie, poznać nasze ograniczenia, limity, nazwać je, aby móc iść dalej. Aby móc odpowiedzieć z radością na Boże powołanie do świętości. Teraz popatrzmy na te ograniczenia z Bożego punktu widzenia. Abraham i Sara nie mogli mieć dzieci, byli ograniczeni czasem, bo mieli już swoje lata. Stwórca, będąc w gościnie u Abrahama, zapewnił go, że stanie się ojcem wielu. Bóg przełamał ludzkie granice i dowiódł, że może wszystko. Prorok Jeremiasz mówił ludziom prawdę, która była dla nich niewygodna. Zazwyczaj dostawał za to baty, ale swój ciężar zrzucał na Boga i trwał w powołaniu. Każde nasze ograniczenie Jezus może obrócić ku dobremu. On zapewnia nas w swym słowie, że jest blisko, niezależnie od ograniczeń jakie mamy. Bóg wie, co robi i gdy dopuszcza do nas ograniczenia, doświadczenia, zagrożenia, daje siłę, by je przejść. Ważne, byśmy mieli świadomość tymczasowości takiego stanu i potrafili patrzeć w przyszłość z nadzieją na nagrodę.[1] A co na to Błogosławiony Luigi Novarese? „Przeszkody są po to, by je pokonywać a nie po to, by one pokonywały nas”. Każdy z nas pomimo swoich limitów i ograniczeń ma swoje miejsce w Kościele i w życiu społecznym. Musimy wychodzić z naszych ograniczeń, musimy nauczyć się pokonywać je, aby móc iść drogą, którą wyznaczył nam sam Bóg. Nie jest łatwo pokonywać te limity, które oprócz fizyczności są również w naszych głowach, ale wiem, że w połączeniu z Łaską Bożą jesteśmy w stanie pokonać je wszystkie i wyjść do drugiego człowieka, właśnie takimi jakimi jesteśmy i z tymi ograniczeniami, które posiadamy. One nie mogą nas zatrzymywać w miejscu, zamykać na świat. Naszym zadaniem jest otwierać się świat, na drugiego człowieka. „Świadek Jezusa wychodzi na spotkanie wszystkich, nie tylko swoich, w swojej małej grupce. Jezus mówi również do ciebie: „Idź, nie przegap okazji, do dawania świadectwa!”. Bracie, siostro, Pan oczekuje od ciebie świadectwa, którego nikt nie może dać zamiast ciebie. „Niech Bóg da, abyś umiał rozpoznać, jakie jest to słowo, to orędzie Jezusa, które Bóg chce powiedzieć światu poprzez twoje życie […] aby w ten sposób twoja cenna misja nie została utracona” (adhort. ap. Gaudete et exsultate, 24 ). [2] To właśnie widział Bł. Luigi Novarese jak zakładał swoje dzieła. On widział we wszystkich chorych, cierpiących i niepełnosprawnych dar. On nie pozwalał im zamykać się a ukazywał drogę, po której mieli iść. Nasze motto: „Chory przez chorego przy pomocy osoby zdrowej”. Czyż nie jest to jasne zdanie? Bł. Luigi nie bał się dawać odpowiedzialności za małe grupy, czy konkretne dzieła, osobom chorym, sparaliżowanym – jak przykład Czcigodnego Sługi Bożego Giunio Tinarelliego. On nie pytał, czy możesz, czy dasz radę? Wiedział, że dana osoba jest w stanie to zrobić właśnie dzięki temu cierpieniu, które nosi i dzięki wierze w Boga i Bogu, bo istotne jest to, żeby nie tylko wierzyć w Boga, ale też wierzyć Bogu. Czyż nie zapewnia nas w swoim Słowie, że będzie z nami aż do skończenia świata? To czego mamy się bać? Każdy z nas jest powołany do świętości, każdy z nas poprzez świadectwo własnego życia, poprzez ofiarę własnego cierpienia, poprzez przezwyciężanie własnych ograniczeń pragnie by inny cierpiący zrozumiał, że w perspektywie wiary każde cierpienia ma sens i każdy cierpiący jest drogocenną perłą, jak mówił o Służebnicy Bożej Annie Fulgida Bartolacelli jeden z kapłanów. Na koniec powróćmy jeszcze raz do słów Papieża Franciszka, który dodaje nam odwagi i mówi do każdego z nas: „Jesteśmy tutaj, aby świadczyć, błogosławić, pocieszać, podnosić, przekazywać piękno Jezusa. Odwagi! On tak wiele od ciebie oczekuje! Pan odczuwa pewien niepokój wobec tych, którzy jeszcze nie wiedzą, że są dziećmi miłowanymi przez Ojca, braćmi, za których oddał swoje życie i dał Ducha Świętego. Czy chcesz ukoić niepokój Jezusa? Idź z miłością do wszystkich, ponieważ twoje życie jest cenną misją: nie jest ciężarem, który trzeba znosić, lecz darem do zaoferowania. Odwagi, nie lękaj się: idźmy ku wszystkim!”[3] (cały art. bez drobnych zmian, które były potrzebne, by dodać go na bloga, ukazał się w czasopiśmie „KOTWICA”) [1] [2] Homilia Papieża Franciszka 20 października 2019 [3] Homilia Papieża Franciszka 20 października 2019 Beata Dyko Z wykształcenia pedagog specjalny. Z zamiłowania dusza wojująca i lubiąca dawać siebie innym. Od 11 lat związana ze stowarzyszeniem osób świeckich konsekrowanych Cisi Pracownicy Krzyża. Redaktor w czasopiśmie „Kotwica.” Od zawsze wrażliwa na potrzeby innych, kochająca ludzi. Wymagająca wobec siebie, ale też stawiające wymagania drugiemu człowiekowi. Na co dzień żyje, pisze artykuły, jeździ po kraju i głosi konferencje o dowartościowaniu cierpienia, akceptacji niepełnosprawności czy rozmawia z rodzicami dzieci niepełnosprawnych i pomaga im w akceptacji trudnej sytuacji. Jest blisko tych wszystkich, którzy tego potrzebują. Daje siebie i swój czas innym.
Hej #InstaStar! Witam Cię w naszej potwornej #InstaSzkole! Siadaj do ławki i otwieraj zeszyt. Gotowy na solidną dawkę wiedzy o Twojej ulubionej apce? Oby, bo przed Tobą jeden z ważniejszych testów twojej kariery na IG. Czy wiesz wszystko o limitach na Instagramie? NIE?! To bierzmy się za wkuwanie, nie mamy wiele czasu!Kojarzysz stworka z reklamy pewnej sieci komórkowej (nju mobile), który śpiewa „ograniczenia i limity nie interesują mnie!”? Cóż... jeśli chcesz zdać ten egzamin i mieć świetnie hulającego Instagrama, niestety limity interesują Cię. A wbrew pozorom, tych na Insta jest tyle, że aż głowa mała. Czyli ile? Dużo, po prostu dużo. Łatwo w tym wszystkim się pogubić. Ale nie bój żaby! Dałeś radę wkuć tabliczkę mnożenia, dasz i sobie radę z zapamiętaniem kilku dodatkowych liczb. A w razie czego… ściąga zawsze się przyda. ;) Wylej swoje serce na piśmie, ale #bezprzesadyZacznijmy od podstaw. Skoro chcesz być #InstaQueen czy #InstaKing, musisz też być #InstaNerd. No przykro mi. Wiem, że mało kto chce być wszystkowiedzącym kujonem. Ale dzięki tej wiedzy nie tylko zabłyśniesz przed znajomymi ciekawostkami, lecz także rozwiniesz swój profil na IG #namaxa! Dałeś radę poprawić zagrożenie z matmy na 4 w podstawówce? No to dasz też sobie radę ze wkuciem kilku regułek. Uwaga leci pierwsza z nich! ŻADEN Z CIEBIE MICKIEWICZ, OGRANICZ SWÓJ TEKST DO 2200 nawet te 2200 znaków Cię przeraża co? Wyluzuj! To mniej niż pisałeś na rozprawce maturalnej. Serio. A może wręcz przeciwnie? Czujesz przypływ inspiracji i chcesz wyrazić swoje myśli w poście na Instagramie? #watchout! Gdy przekroczysz limit znaków, cały Twój elaborat zniknie tak szybko, jak Twoje szanse na 6 z WF po biegu na kilometr. Ale nie panikuj! Zawsze możesz przecież przekierować swoich czytelników na bloga, stronę na facebooku, a może kanał na YouTubie. #noproblem! Zrób wstępniaka, napisz, o co chodzi i podaj info, że reszta czeka w linku w BIO. Proste? No jasne, że proste!#nolimits? No way!Może jesteś jednak osobą, która w opisach zdjęć nie czuje #flow, więc daje sobie z nimi spokój. Raczej stawiasz na hashtagi? Niby git. ALE! Ile tych # rzeczywiście dodajesz? Pewnie tyle, ile musiałeś przeczytać lektur na polski co? Cóż mogę powiedzieć, że w obu przypadkach powinna obowiązywać zasada: Ileż można! Nie dość, że musisz trzymać się limitu znaków (tak, do niego też zaliczane są #!), obowiązuje dodatkowo limit hashtagów… #niezłecombo. Powtarzaj za mną: 2200 znaków, ale 30 hashtagów! Na co komu więcej? Już 30 to w sumie dużo. Nie? A 30 dat, które musiałeś wkuć na historię to dużo czy mało? No, mówię, że dużo. Więc weź nie szalej, to nie konkurs. I zapamiętaj moje słowa, inaczej Insta wyzeruje twój opis razem z wszystkimi #, nad którymi tak długo siedziałeś. Lepiej skup się na kilku z nich, które dobrze opisują Twoje zdjęcie. No sorry, ale nie potrzebujesz pod zdjęciem swojego bombelka hashtagu #mojakochanacóreczkanaspacerkuwparkuzlalkąimisiemwwózku. Ogranicz się do maksymalnie 15 hashatgów. To i tak dużo. I don’t like it, i love it, love it, love it…Dobra podstawę zdałeś śpiewająco. Czas na rozszerzenie! Wbijamy na #levelpro. Tak tak, ten egzamin też musisz zdać. Miejmy nadzieję, że pójdzie ci lepiej niż twoja matura z chemii. Ale spokojna twoja głowa, tu też możesz liczyć na kilka podpowiedzi z mojej strony. Zaczynamy z pytaniem numer 1: Czy na Instagramie obowiązuje limit polubień? Nawet nie próbuj zaznaczać NIE. Jasne, że obowiązuje! 60 lajków na godzinę. Nie możesz będąc w dobrym humorze, jak po otrzymaniu 6 z plastyki za obrazek rodziny w 1 klasie, lajkować wszystkich napotkanych na feedzie postów. Weź trochę przyhamuj. Za to kolejne pytanie już jest dziecinnie proste. Jakie obowiązują limity dodawanych komentarzy na Instagramie? Nie wiesz? No proszę Cię. Wiedząc, jaki jest limit lajków, możesz strzelić w ciemno, że limit komentarzy to też 60 na godzinę. To nie miał być jednak strzał na chybił trafił. Musisz to wiedzieć. Tak jak wyrwany ze snu pamiętasz w środku nocy datę Bitwy pod Grunwaldem, tak będziesz znał też ten limit. A jak nie, to zapiszesz go w zeszycie 1000 razy. Proste. W szkole nie rozdawałeś na prawo i lewo swojego zadania domowego z matmy. Tylko nieliczni mogli przepisać twoje notatki. Tej zasady trzymaj się także przy obserwacjach. Niech tylko zasłużeni otrzymują od Ciebie FOLLOW. Inaczej w końcu uderzysz w ścianę zwaną limitem obserwowanych. Ile to? Tyle, ile razy w ciągu szkolnych lat miałeś ochotę rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Dokładnie 7500. Zastanawiasz się, czy obowiązuje też godzinowy limit obserwacji? Bardzo dobrze, widzę, że szybko się uczysz. Oczywiście, że obowiązuje. I tu sprawa nieco się komplikuje. W zależności od okresu posiadania konta na IG limit obserwacji rośnie. Tak jak na wykresie twoich nieobecności na lekcjach w przeciągu kariery szkolnej. W pierwszym tygodniu możesz zaobserwować do 30 kont na godzinę. Później liczba ta wzrasta do 50-60 kont. A po niespełna 4 tygodniach twój limit osiąga maksimum - 150 kont na godzinę. I ani jednej obserwacji więcej. ALE UWAGA! Plot twist! Limit ten dotyczy zarówno opcji Follow, jak i Unfollow! Nie czaisz bazy? Wydaje Ci się to trudniejsze, niż cykl rozwojowy roślin nagonasiennych, który wkuwałeś na biologię? Pfff… Proszę Cię, toż to pestka! Powiedzmy, że twój limit wynosi aktualnie 30 obserwacji. Jeśli w ciągu 1 godziny zaobserwujesz 15 kont i odobserwujesz 15 kolejnych, limit zostanie wykorzystany. Bułka z masłem. Napisz proszę, chociaż krótki list… (albo Direct Message)Dochodzimy do #finalquestion. Gotowy? Twój cały test instagramowy zależy już tylko od tego pytania. Otrzyj spocone ręce, uspokój oddech i jedziemy z tematem! Jaki jest limit prowadzonych konwersacji w Direct Message? Wiem, pytanie wcale nie jest łatwe, ale egzaminator właśnie poszedł zrobić sobie kawę, zajrzyj szybko na ściągę:To zależy! Standardowo 60 NOWYCH konwersacji dziennie, ale przy większej liczbie obserwujących zwiększa się też limit prowadzonych konwersacji!Uff… Udało się. Zdążyłeś. Ale nie ciesz się zbyt szybko. Przed tobą jeszcze pytanie na 6! Chyba nie odmówisz wyzwaniu i możliwości zostania królem instagramowych nerdów? Świetnie! To jedziemy: Jaki limit słów obowiązuje w pojedynczej wiadomości Direct Message? Pytanie zwala z nóg? Pomyśl. Na pewno nie raz chciałeś wysłać elaborat do psiapsi na IG, a tu wyskoczyło ci powiadomienie. Pamiętasz? Właśnie! Limit słów wynosi 500 znaków ze spacjami! Dokładnie! Udało Ci się! Zdałeś bez zająknięcia! Właście otrzymałeś dyplom specjalisty Instagrama. Prawdziwe wyróżnienie. Tłum szaleje! Kobiety mdleją na twój widok, mężczyźni chcą uścisnąć ci rękę. To dzieje się na prawdę. Cóż, a ja mogę Ci tylko pogratulować. Zdolna z ciebie bestia. Duma mnie rozpiera. To do następnego! Elo!Twój InstaMonster
Autor: PAP/AT •5 sty 2022 8:41 Skomentuj Spodziewam się, że będziemy szli w kierunku utrzymania aktualnych obostrzeń, natomiast analiza dzisiejszych danych pozwoli na to, aby ostatecznie taką decyzję zatwierdzić - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Pytany o jakie obostrzenia chodzi wymienił limity miejsc i wzmocnienie kontroli inspekcji sanitarnej i policji. Piotr Müller (fot. PAP/Wojciech Olkuśnik) Piotr Müller pytany, jakie obostrzenia leżą w tej chwili na stole, odpowiedział, że te, które obecnie obowiązują. - Limity miejsc i weryfikacja pod tym kątem - podkreślił i wskazał, że największym wyzwaniem jest obecnie weryfikacja istniejących obostrzeń. Niezbędna będzie jeszcze mocniejsza kontrola przez inspekcję sanitarną, policję, choć takie kontrole się odbywają - wyjaśnił. Okres zbliżających się ferii i tych miejsc, w których będzie więcej turystów - te miejsca będą pod szczególną weryfikacją, ponieważ tam dochodzi najczęściej do naruszenia przepisów - dodał. Piotr Müller, który był gościem Programu I Polskiego Radia, był pytany o możliwe obostrzenia, które w środę może ogłosić rząd. "Dzisiaj o godz. odbywa się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Tam będą omówione bieżące dane epidemiczne i na tej podstawie podjęte decyzje" - przekazał. Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na "Spodziewam się, że będziemy szli w kierunku utrzymania aktualnych obostrzeń, natomiast analiza dzisiejszych danych pozwoli na to, aby ostatecznie taką decyzję zatwierdzić" - poinformował rzecznik. Czytaj też: Uciążliwy lockdown coraz bardziej realny? Pytany, jakie obostrzenia leżą w tej chwili na stole, polityk odpowiedział, że te, które obecnie obowiązują. "Limity miejsc i weryfikacja pod tym kątem" - podkreślił i wskazał, że największym wyzwaniem jest obecnie weryfikacja istniejących obostrzeń. Na uwagę, że w wielu miejscach limitów i obostrzeń się nie przestrzega, Müller odparł, że "niezbędna będzie jeszcze mocniejsza kontrola przez inspekcję sanitarną, policję", choć - jak zaznaczył - takie kontrole się odbywają. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU
Radosław Sikorski najpierw sam rozpętał burzę i rozpoczął sejmowe śledztwo, a potem - stał się jednym z podejrzanych. Ten to dopiero sobie pojeździł. W ciągu 7 lat Sikorski pobrał ok. 80 tys. zł na podróże poselskie prywatnym samochodem. Szymon Majewski postanowił zająć się analizą kilometrówek marszałka Sejmu i przygotował oświadczenie Radosława Sikorskiego w sprawie afery dwu samochodowej. Sikorski Automobajl. ann —————————————————————————————————— Pomysł na wyjątkowy i oryginalny prezent! Kubek lemingowy Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu. Najlepsza kawa, najsłodsza herbata - tylko z lemingowego kubka Do nabycia TYLKO
KONKURS KONKURS O KONKURSIE KATEGORIE JURY KOMITET ZGŁOSZENIA PROCES ZGŁASZANIA TERMINY I OPŁATY DOKUMENTY DLA ZGŁASZAJĄCYCH NAGRODZENI ZWYCIĘZCY 2021 RANKINGI 2021 ARCHIWUM GALERIA GALERIA AKTUALNOŚCI WIEDZA WEBINARS EFFIE IN PRACTICE PROGRAM MBS MBS PARTNERZY KONTAKT KONKURS O KONKURSIE KATEGORIE JURY KOMITET ZGŁOSZENIA PROCES ZGŁASZANIA TERMINY I OPŁATY DOKUMENTY DLA ZGŁASZAJĄCYCH NAGRODZENI ZWYCIĘZCY 2021 RANKINGI 2021 ARCHIWUM GALERIA AKTUALNOŚCI WIEDZA EFFIE IN PRACTICE PROGRAM MBS PARTNERZY KONTAKT Aktualności
limity i ograniczenia nie interesują mnie