zepsuta klimatyzacja w samochodzie

„Zepsuta klimatyzacja w aucie po gwarancji? Nie jedź do ASO, albo jedź i płać bez sensu. Na redakcyjną skrzynkę mailową dotarła do nas wiadomość od Jak działa klimatyzacja w samochodzie i jak rozpoznać jej awarię? Zasada działania klimatyzacji w aucie jest wbrew pozorom dość łatwa. Sercem całego układu jest kompresor klimatyzacji. To pompa, której zadaniem jest sprężanie czynnika w układzie. Czynnikiem nazywamy specjalny gaz o nazwie R-134a lub HFO-1234yf. Samochodowa klimatyzacja to dziś standard wyposażenia zdecydowanej większości nowych pojazdów osobowych. W tańszych modelach pojazdów jest to zwykle klimatyzacja manualna, ustawiana ręcznie przy pomocy dedykowanych pokręteł zwykle umieszczonych w centralnym punkcie deski rozdzielczej. Droższe wersje samochodów częściej wyposażone są już w sterowaną komputerowo klimatyzację W związku z dużą wilgotnością powietrza zimą, w połączeniu ze śniegiem wnoszonym do auta na butach i ubraniu w samochodzie zbiera się najwięcej wody. Uruchomiona klimatyzacja osusza powietrze wewnątrz pojazdu i zapobiega parowaniu szyb – przyznaje Piotr Adamus, właściciel znajdującego się w Oświęcimiu serwisu Adamus Moto W moim samochodzie są dwa - jeden do napełniania z króćcem poniżej osłony filtra powietrza. Drugie złącze znajduje się pod filtrem paliwa - żeby się do niego dostać trzeba zdemontować filtr. Klimatyzacja elektrycznie sprawna ( okaże się że nie ale o tym za chwilę ), szczelna. Diagnoza - zawór sterujący sprężarki lub Mit Frauen Flirten Über Was Reden. Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis Klimatyzacja przydaje się o każdej porze roku. W gorące dni doskonale schładza wnętrze auta. Za to w chłodne idealnie usuwa wilgoć, zapobiegając parowaniu. Nagła awaria klimatyzacji znacząco zmniejsza komfort nawet krótkiej podróży. Co może się zepsuć w układzie klimatyzacji samochodowej i jak diagnozuje się i naprawia się takie usterki? Objawy usterki układu klimatyzacji Powodów awarii klimatyzacji może być bardzo wiele, a osoba niedoświadczona w temacie naprawy takiego układu nie będzie w stanie szybko znaleźć przyczyny. Jest jednak kilka objawów, dzięki którym łatwo poznasz, że z klimatyzacją w Twoim aucie jest coś nie tak. Są to między innymi: niska wydajność układu klimatyzacji – po ustawieniu odpowiedniej temperatury zwiększa się zużycie paliwa, ale do wnętrza kabiny wpada ciepłe powietrze, całkowity brak działania układu, parowanie szyb pomimo włączonej klimatyzacji, nieprzyjemna woń stęchlizny lub pleśni wydobywająca się z nawiewów klimatyzacji, hałas dochodzący spod maski silnika po uruchomieniu klimatyzacji, Jeśli zauważysz któryś z tych objawów w swoim samochodzie, jak najszybciej udaj się do warsztatu. Szybka naprawa klimatyzacji pomoże zminimalizować koszty, ponieważ im dłużej układ jest zepsuty, tym więcej jego elementów się niszczy. Uszkodzenie chłodnicy Częstą przyczyną nieprawidłowego działania klimatyzacji jest awaria jednego z jej najważniejszych elementów. Chłodnica klimatyzatora odpowiada za skraplanie wody, chłodzenie oraz osuszanie powietrza. Do jej uszkodzenia może dojść w wyniku zużycia się elementu, zanieczyszczenia układu klimatyzacji lub kolizji. Podczas mocnego zderzenia z innym autem lub elementem na drodze może dojść do mechanicznego uszkodzenia systemu, przez co klimatyzacja nie będzie działała prawidłowo. Zanieczyszczona klimatyzacja Klimatyzacja samochodowa pozwala zapewnić komfort termiczny we wnętrzu pojazdu, obniżając skutecznie temperaturę. Bardzo przydatne jest również osuszanie powietrza, co z kolei pozwala usunąć wilgoć z wnętrza kabiny, dzięki czemu para nie osadza się na szybach. Układ klimatyzacji wymaga jednak troski ze strony kierowcy. Regularny serwis klimatyzacji pozwala na utrzymanie jej w odpowiednim stanie technicznym. Taka usługa zawsze powinna obejmować jej czyszczenie oraz dezynfekcję. Częstym powodem usterek w systemie klimatyzacji jest bowiem zapchanie filtra przez kurz i brud. Efektywnym sposobem na dezynfekcję układu jest wprowadzanie do niego regularnego oczyszczania parownik klimatyzacji, zamontowany wewnątrz kabiny auta, stanie się siedliskiem groźnych grzybów i bakterii. Rozmaite drobnoustroje i patogeny żyjące w układzie mogą wywoływać alergie, a nawet tak poważne choroby, jak zapalenie opon mózgowych. Zdjęcie główne: Olichon Opony wymienione na zimowe, płyny eksploatacyjne i akumulator sprawdzone. Wydaje się, że można jechać na święta lub na narty. Nic bardziej mylnego. Warto jeszcze sprawdzić klimatyzację. Zimą naprawdę warto ją włączać, przynajmniej z kilku i latem klimatyzacja ratuje kierowcom życie – poprawia komfort jazdy i samopoczucie podróżujących. Wielu z nas nie źródło: sobie jazdy samochodem bez klimatyzacji przy plus 20 stopniach Celsjusza. Szybko przyzwyczailiśmy się do tego, że przestała ona być udogodnieniem w nowo kupowanym aucie, stając się niezbędnym standardem. Jednak kiedy tylko słupek rtęci spada poniżej 15 stopni, dla większości staje się elementem zbędnym, a przycisk jej uruchamiania na blisko pół roku pokrywa się kurzem. Myślimy – włączona klimatyzacja, to większe spalanie, a tym samym niepotrzebny koszt bieżącej eksploatacji auta. Kiedy jednak przyjrzymy się temu zagadnieniu „na chłodno” okaże się, że włączona klima zimą to wcale nie jest zły pomysł. Dla bezpieczeństwaW sezonie jesienno-zimowym problemem wielu kierowców są uporczywie parujące szyby, które nie tylko zakłócają komfort podróżowania, ale też, ograniczając widoczność, narażają nas na niebezpieczeństwo. Gimnastyka w postaci wycierania szyby przy użyciu ściereczki lub gąbki, co przed wyruszeniem jest jeszcze do zaakceptowania, podczas jazdy nierzadko wiąże się z koniecznością odszukania „narzędzi do wycierania”, wypięcia się z pasów, podniesienia sylwetki z siedzenia, a tym samym powoduje znaczny dyskomfort kierowcy oraz zmniejsza koncentrację na drodze. I – co ważne – rzadko pomaga na dłużej. Rozwiązaniem problemu jest oczywiście klimatyzacja.– Odparowywanie szyb za pomocą klimatyzacji jest metodą znacznie szybszą niż standardowe ich podgrzewanie. W momencie gdy ogrzewanie jest włączone razem z klimatyzacją, powietrze nie tylko jest ogrzewane, ale także osuszane, co skutecznie pomaga pozbyć się wilgoci – mówi Żaneta Wolska Marchewka z Suzuki Auto Club w Poznaniu. Włączenie przycisku A/C oraz ogrzewania pozwala także na utrzymanie odpowiedniej wilgotności powietrza w aucie, co skutkuje brakiem mgiełki na wszystkich szybach pojazdu oraz zwiększa komfort podróżowania. Dla oszczędnościMotywowane pozorną oszczędnością wyłączenie klimatyzacji na blisko pół roku może mieć opłakane skutki także dla naszego portfela. Uruchomiony po długiej przerwie rozdzielony czynnik chłodzący od oleju może doprowadzić do uszkodzenia sprężarki, czyli motoru całego układu chłodzącego. Z kolei regularne uruchamianie klimatyzacji – przez cały rok, więc także i zimą – zapewnia naturalne smarowanie elementów sprężarki i może uchronić nas przed dużym wydatkiem na wiosnę. Eksperci radzą, aby włączać klimatyzację przynajmniej raz w tygodniu, choćby na 15 minut. Tyle powinno wystarczyć, aby cały układ pozostał dobrze chroniony. Dla zdrowiaBłędem jest też przekonanie, że klimatyzację warto skontrolować tylko wiosną. – Przegląd klimatyzacji dobrze przeprowadzać dwa razy w roku, najlepiej przed sezonem letnim, kiedy cały układ jest najintensywniej eksploatowany i warto zadbać o jego sprawność i efektywność oraz przed zimą, kiedy klimatyzację włączmy rzadziej, ale jej użycie może znacząco zwiększyć komfort podróżowania, a tym samym nasze bezpieczeństwo – mówi Wojciech Kostka z serwisu Ford Bemo Motors w Poznaniu. – Tym bardziej, że nie każda kontrola musi oznaczać konieczność wymiany czynnika chłodzącego, kompleksową dezynfekcję i wymianę filtrów. Teraz też zdecydowanie łatwiej umówić się na przegląd w serwisie czy znaleźć atrakcyjną cenowo promocję – dodaje. Zwłaszcza alergicy powinni pamiętać, że układ wentylacyjny samochodu może być siedliskiem grzybów i pleśni, dla których jesienna wilgoć jest doskonałą pożywką. Odpowiednie serwisowanie i stosowanie klimatyzacji przez cały rok skutecznie ogranicza to ryzyko. Trzeba jednak pamiętać, że włączenie klimatyzacji przy siarczystym mrozie może się nie udać, co niekoniecznie musi oznaczać jej awarię. W niektórych, zwłaszcza nowszych, samochodach producenci stosują mechanizm uniemożliwiający włączenie klimatyzacji jeśli temperatura spada poniżej 5 stopni Celsjusza. Ma to zapobiec oblodzeniu parownika. Rozwiązaniem może być nagrzanie samochodu przy włączonym zamkniętym obiegu powietrza i uruchomienie klimatyzacji dopiero wtedy. Jak widać klimatyzacja zimą to wcale nie paradoks. Jeśli jednak nie zdecydujemy się na jej stałe używanie ze względów bezpieczeństwa lub zdrowia pasażerów, warto rozważyć jej okresowe włączanie z powodów czysto ekonomicznych. Zwiększone zużycie paliwa na takie krótkie sety będzie z pewnością niezauważalne dla naszego portfela, a pozwoli uniknąć drogich napraw lub wymiany części przed sezonem, kiedy klimatyzacja będzie naprawdę niezbędna. Ale to już każdy kierowca musi sobie „na chłodno” ofertyMateriały promocyjne partnera Klimatyzacja to zbawienie dla każdego kierowcy busa. Jazda w 35 stopniach Celsjusza jest prawdziwą udręką i chociaż zaleca się, by klimatyzację ustawiać tylko o 5 stopni poniżej temperatury powietrza, często ustawiamy ją nawet o ponad 10 stopni niżej. Czy to dobre rozwiązanie? Zobacz, co absolutnie musisz wiedzieć o klimie. Obecnie wszystkie nowe busy mają klimatyzację i mają ją też nieco starsze samochody wykonujące międzynarodowe trasy. To, co dziś jest standardem, kiedyś było prawdziwym luksusem. Szukając dziesięcioletniego używanego auta, też można znaleźć całkiem ciekawe modele, ale klimatyzacja jest w nich często zepsuta. Sprzedawcy kwitują to krótkim „wystarczy nabić”, ale prawda wygląda czasami całkiem inaczej. Dzisiaj każdy element samochodu wymaga dbałości – musisz wiedzieć zarówno jak zadbać o lakier pojazdu, jak i o silnik czy klimę, aby działały jak najdłużej. Ciekawostką jest, że pierwsze układy klimatyzacji montowano w samochodach w USA, a miało to miejsce już w latach 30. Te układy były jednak nie tylko duże, ale i drogie. Dopiero w latach 50. samochody zaczęły być masowo wyposażone w klimatyzację. W Europie klimatyzacja zaczęła być montowana w autach o lepszym standardzie od lat 70. Czynniki chłodnicze wykorzystywane w klimie Do niedawna układy klimatyzacji w samochodach wykorzystywały czynnik R-134a. Czynnik ten ma jednak wysoki wskaźnik GWP (Global Warming Potential), więc wpływa mocno na zmianę klimatu. Wskaźnik GWP tego czynnika wynosi aż 1430, podczas gdy w urządzeniach produkowanych od 2011 roku powinien się znajdować czynnik o wskaźniku GWP mniejszym niż 150. Obecnie nie da się już kupić starego czynnika. Jedynym dostępnym na rynku jest HFO-1234yf, ale ten czynnik nie dość, że jest nawet o 15% mniej efektywny, to w dodatku jest 10 razy droższy. Czynnikiem, który mógłby być stosowany w układach klimatyzacji, jest R-744, czyli dwutlenek węgla, ale niestety na takim czynniku nie dałoby się zarobić. Nie dziwi więc fakt, że Unia Europejska wybrała drogi, słabszy i być może niebezpieczny dla zdrowia czynnik HFO-1234yf. W wątpliwej jakości warsztatach nabijano czasami klimatyzację LPG, ale takie działanie grozi wybuchem. LPG jest wysoce palny, natomiast układ klimatyzacji niezbyt szczelny, więc o tragedię nietrudno. Takie działania nie dziwią, bo o ile jeszcze rok temu klimatyzację można było nabić za 100 czy 200 zł, teraz musimy za to zapłacić już 300-400 zł, a nawet więcej. Jak dbać o klimatyzację? Klimatyzacja w samochodzie działa pod dużym obciążeniem, więc powinna być stale konserwowana. Jeśli tego nie pilnujesz, usterki w samochodzie będą nieuniknione. Co roku należy sprawdzać i dolewać czynnika chłodzącego i wymieniać filtr przeciwpyłkowy. Czasami (np. w przypadku jazdy po mieście) filtr trzeba wymieniać co kilka miesięcy, bo zapchany bardzo źle wpływa na działanie klimatyzacji. Te konserwacje mogą być jednak dość kosztowne. Eksploatacja samochodu dostawczego dotyczy nie tylko najważniejszych układów, ale również układów dodatkowych, w tym właśnie klimatyzacji. Klimatyzacja jest wykorzystywana zwykle do obniżenia temperatury wewnątrz pojazdu, ale można ją stosować tak naprawdę cały rok – np. do osuszania wnętrza, co ogranicza parowanie szyb. Im częściej stosuje się klimę, tym ona dłużej działa. Jeśli układ klimatyzacji pozostaje przez długi czas w bezczynności, zaczyna się niszczyć. Rzadkie korzystanie z klimy może skutkować zatarciem się sprężarki, a sprężarka jest najdroższym elementem całego układu chłodzenia. Przy nieużywanej klimie czynnik chłodzący rozprowadza się po sprężarce i doprowadza do jej zniszczenia. Kiedy po długim czasie bezczynności uruchomimy klimatyzację, to zanim olej się rozmiesza, sprężarka będzie działała bez wystarczającego smarowania. Z tego też względu zaleca się, by uruchamiać klimatyzację przynajmniej raz na tydzień. W lecie, przed włączeniem klimatyzacji trzeba najpierw otworzyć okno w samochodzie i nieco go przewietrzyć. Następnie ustawiamy klimatyzację na obieg wewnętrzny i kabina schłodzi się bardzo szybko. Warto jeszcze dodać, że z klimatyzacji korzystamy zawsze przy zamkniętych oknach. Najlepszy komfort termiczny osiągniemy, kiedy klimatyzacja będzie ustawiona o 5, a maksymalnie o 8 stopni poniżej temperatury otoczenia. Ustawianie bardzo niskiej temperatury może powodować problemy zdrowotne. Wyjścia z niskiej temperatury na upał i odwrotnie powodują bóle gardła i przeziębienia. Im mniejsza jest różnica temperatur, tym korzystanie z klimatyzacji jest zdrowsze. Jak radzić sobie na postojach bez klimatyzacji? Upały mogą doskwierać kierowcom nie tylko w gorących krajach europejskich, ale też w Polsce. Jeśli w busie nie ma klimatyzacji, można sobie radzić bardzo prowizorycznymi metodami. Jedną z nich jest położenie na desce rozdzielczej mokrego ręcznika. Odparowująca woda spowoduje obniżenie się temperatury powietrza w kabinie. Dobrym rozwiązaniem jest też montaż wiatraczka USB. Powietrze wprawione w ruch da wrażenie ochłodzenia. Podczas parkowania dobrze jest zakładać na szybę matę, która zapobiega nagrzewaniu się wnętrza kabiny. Niektórzy kierowcy stosują także zasłonki na szyby, ale materiał zasłonek mocno się nagrzewa i powoduje oddawanie ciepła, więc to rozwiązanie nie jest idealne. W nocy warto zostawiać też lekko uchyloną szybę, a jeśli boimy się otworzenia drzwi, najlepiej zamontować specjalną owiewkę. Nie dość, że zabezpieczy przed dostaniem się do pojazdu, to w dodatku ochroni też przed deszczem i uciążliwym szumem powstającym podczas jazdy z uchyloną szybą. Źródło zdjęcia głównego: Depositphotos Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! puchalak 22 Dec 2008 10:20 23347 #1 22 Dec 2008 10:20 puchalak puchalak Level 14 #1 22 Dec 2008 10:20 Witam Wiem że pomysł może wydać się absurdalny, ale dokonałem wstepnego rozeznania i w zasadzie jestem w trakcie realizacji. Nawet nie wiedziałem że "Elektroda" ma dział forum poświecony klimatyzacji. Otóż wymyśliłem by w pewnym terenowym samochodzie zamontować klimatyzator przenośny. Wybrałem z racji gabarytów i wydajności Zibro Tectro. Klimatyzator będzie stał przy jednym z tylnych okien auta (auto jest bardzo duże) Zamiast oryginalnej szyby wstawię pleksę a klimę umocuje tak by zarówno powietrze do chłodzenia parownika jak i gorące szło z/na zewnątrz. Odnośnie wydajności piszący na forum " powiedzieli że powinno być ok. Martwi mnie czy sprężarki nie załatwią wstrząsy i przechyły. Do zasilania planuję użyć przetwornicy profitexx o ciągłej mocy 1kW (chwilowej 2kW) Nie wiem czy "kanciasta" sinusoida dawana przez tą przetwornice nie zaszkodzi sprężarce. Zdaje sobie sprawę że jest to dość dziwny pomysł na klimatyzację, ale standardowa z pewnych powodów odpada. #2 22 Dec 2008 12:08 glurak glurak Level 25 #2 22 Dec 2008 12:08 Pomysl faktycznie dziwny, do tego dochodza straty mocy w przetwornicy, obawiam sie ze alternator nie bedzie w stanie dostarczyc odpowiedniej ilosci mocy. Przy napieciu 12 V i uwzglednieniu strat potrzeba 100 A pradu... raczej zly pomysl. #3 22 Dec 2008 14:56 puchalak puchalak Level 14 #3 22 Dec 2008 14:56 jeśli chodzi o kwestię podaży energii nie powinno być problemu. Klima pobiera ok 700-800W (mierzyłem prąd - ok 3,5A), Zakładając nawet 80% sprawność przetwornicy (ponoć wynosi 90%) potrzebne będzie 80A. Samochód ma potężny akumulator (a w zasadzie 2) i mocny alternator ok 140A (potrzebne jest to do zasilania wyciągarki - ok 600 A). Zwykła klima byłaby trudna do zamontowania - przewodu musiały by mieć duże długości, auto często ląduje w błocie (zapchany parownik) a do tego bardzo utrudniałoby serwisowanie auta. #4 22 Dec 2008 18:52 ion-tichy ion-tichy Level 31 #4 22 Dec 2008 18:52 Statycznie faktycznie powinna dać radę, ale problemy będzie właśnie podczas jazdy wstrząsów itp. Pierwsze to sprężarka - długo nie pożyje w takich warunkach wcześniej czy później silnik spadnie z amortyzatorów i po sprężarce. Druga sprawa to brak połączeń na linii freonowej amortyzujących drgania- to wszystko są połączenia sztywne lutowane, układ na pewno się rozszczelni. #5 22 Dec 2008 18:58 puchalak puchalak Level 14 #5 22 Dec 2008 18:58 co do drugiego to miałbym nadzieje że przeżyje - mimo iż sprężarka jest 5 cm od parownika i skraplacza, miedziane rurki łączące są niezwykle długie - wykonują z każdej strony "esy" góra - dół. Co do pierwszego, mimo że nie wiem jak w środku sprężarka wygląda, wiem że silnik zamontowany jest "chybotliwie" Z drugiej strony samochody- chłodnie mają podobnie wyglądające zabudowane sprężarki. Może da radę.... #6 15 May 2018 18:20 Krewetux Krewetux Level 1 #6 15 May 2018 18:20 Witam,właśnie jestem w trakcie montażu takiego klimatyzatora przenośnego w aucie ranaut master .niedlugo wrzuce fotki i przebiegu moich nadzieję że spełni swoje #7 15 May 2018 19:22 puchalak puchalak Level 14 #7 15 May 2018 19:22 Ha... odgrzebałeś mój temat sprzed 10 lat... Wiele się przez ten czas stało. Klimatyzację zrobiłem (inaczej ale o tym za chwilę) przejechałem autem kupę kilometrów po drogach i bezdrożach, zestarzałem się, sprzedałem samochód i wydaje mi się że wszystko jest bardzo odległą historią... Ale teraz do szczegółów - droga którą kroczysz, poniekąd za mną, ślepa jest, więc raczej zawróć... Pierwszy problem (nie dyskwalifikujący) przetwornica. Startująca sprężarka najmniejszego klimatyzatora jaki znalazłem (Zibro Tectro) wyłączała wszystkie gotowe przetwornice jakie testowałem - nawet takie dające 2kW. Zbudowałem więc przetwornicę sam z 3 ups-ów APC Back 650. Jeden falownik sterował 3 zestawy kluczy tranzystorowych, a wyjścia 3 transformatorów połączone były równolegle. Działało stabilnie i dobrze. Problem drugi - pobór prądu (jeszcze do rozwiązania, ale powoli odpuszczam) Urządzenie brało nieprzerwanie przy 12 woltach 80A. To spory prąd. Nabyłem więc alternator z płaszczem wodnym z Cayenne (teoretycznie 190A) Na szczęście nie zdążyłem go zamontować. Zauważyłem testując w domu, że kabel łączący akumulator z przetwornicą (35mm2) po kilkudziesięciu sekundach jest gorący, a po 2 minutach mięknie na nim izolacja. Naprawdę źle to wyglądało. Trzeba by użyć kabli 50mm2 albo i grubszych. No i ostatni argument - rozmowa z człowiekiem który serwisuje tego urządzenia i pytanie czy ono może pracować w poruszającym się aucie. Nie może. Sposób zamontowania napędu sprężarki, sztywne rurki połączeniowe wykluczają ciągłe wibracje w trakcie pracy. Zrobiłem klasyczną klimatyzację, która po poprawkach nieźle działała. Ja miałem o tyle duży problem, że te auta nie występowały w wersjach z klimą, nie posiadały miejsca na parownik, skraplacz, sprężarkę, ani przewidzianego sposobu jego napędu. Ty mając mastera, możesz kupić flaki od wersji z klimą i założyć, więc pomysł który masz zamiar zrealizować jest tym bardziej bez sensu. Choć dziś jest standardem praktycznie w każdym samochodzie to jednak budzi wątpliwości osób oszczędnych, bowiem rzeczą oczywistą jest, że klimatyzacja wpływa na większe spalanie. Powstaje więc pytanie: ile paliwa w rzeczywistości zużywa klimatyzacja? Oto kilka faktów. Moc klimatyzacji jest pobierana przez sprężarkę w wyniku czego zużycie paliwa – jak się szacuje – wzrasta statystycznie od 0,5 do 1 litra na 100 km. Jak się więc okazuje jest to częściowe zużycie, bowiem na całkowity wpływ poboru paliwa wpływają czynniki, takie jak: temperatura zewnętrzna, stan techniczny samochodu oraz jego użytkowanie. Pierwszym czynnikiem podnoszącym zużycie paliwa jest chłodzenie. Jeśli temperatura wewnątrz samochodu spadnie o kilkanaście stopni to silnik zostaje znacznie obciążony, co w konsekwencji prowadzi do wyższego spalania. Aby zapobiec temu zjawisku należy najpierw przewietrzyć pojazd, nie powinniśmy natomiast od razu ochładzać bardzo gorącego powietrza w kabinie samochodu. Nieco inaczej sytuacja wygląda w nowszych samochodach typu Mazda DISI, Volkswagen Passat czy Citroen C3. Automatyczne układy chłodnicze w nowoczesnych samochodach są bardziej ekonomiczne, ponieważ wyposażony w różne czujniki samosterujący komputer reguluje działanie klimatyzacji dostosowując ją do temperatury, minimalizując przy tym zużycie paliwa potrzebnego do ochłodzenia wnętrza pojazdu. Wyliczono, że jadąc samochodem wyposażonym w klimatyzację automatyczną spalanie wynosi 0,25 litra. W przypadku klimatyzacji manualnych lub półautomatycznych wartości te wzrastają. Poziom zużycia paliwa – zarówno w klimatyzacji automatycznej, jak i manualnej – radykalnie wzrasta, jeśli kierowca zaniedbuje regularne serwisowanie układu klimatyzacji.

zepsuta klimatyzacja w samochodzie